Tutaj, w odróżnieniu od pozostałych segmentów rynku finansowego, pieniędzy się nie pożycza, ale oddaje za nie udziały w firmie.
Może się wydawać, że jest to tańsze źródło funduszy (udziałowcom nie płaci się odsetek), ale jest raczej odwrotnie. Raz, że wspólnikom
wypłaca się całkiem wysokie dywidendy, dwa że te wypłaty, w odróżnieniu od odsetek, nie mają końca.
Nie jest to zresztą jedyne błędne przekonanie na temat rynku kapitałowego. Kolejnym jest chociażby wiara, że rynek kapitałowy, w tym
giełda, to źródło funduszy dla wszystkich, gdy tymczasem dostęp do większości jego instrumentów mają podmioty naprawdę duże. Status
spółki giełdowej, notowania akcji, obecność w tabelach prasy finansowej działają na wyobraźnię, jednak małe, a często także średnie firmy
mogą o tym wszystkim zapomnieć. Wystarczy proste wyliczenie; publiczna emisja akcji musi mieć na tyle wysoką wartość, żeby korzyści zrównoważyły wysokie koszty procesu
upublicznienia. Ocenia się, że w warunkach polskich pułap opłacalnej emisji zaczyna się od 5 mln zł.
Ktoś może powiedzieć, jaki problem? Jeżeli moja firma potrzebuje pieniędzy to zawsze mogę ich wziąć więcej niż mniej. Trzeba jednak
pamiętać, że za fundusze inwestorom oddaje się akcje i udziały, czyli władzę nad spółką. Żeby zachować dominującą pozycję w firmie
trzeba posiadać nieco więcej niż 50% akcji, czy udziałów spółki. Tak więc, uznaje się, że najlepiej jest, kiedy po emisji akcji udział "nowych"
akcjonariuszy w kapitale emitenta wynosi 20-30%.
Z powyższych warunków wynika, że aby firma wyemitowała akcje za 5 mln zł i oddała udział nie większy niż 25% w podwyższonym
kapitale, musi być warta przed emisją przynajmniej 15 mln zł. Jest to wartość, której nie osiągają małe, a czasem nawet średnie przedsiębiorstwa.
Chociaż giełda jest dobrym źródłem kapitału dla większych podmiotów, nie oznacza to, że małe firmy skazane są tylko na pożyczki
bankowe. Finansowanie mniejszych przedsięwzięć, czasem wręcz pomysłów, odbywa się często na rynku niepublicznym (prywatnym).
Zajmują się tym przede wszystkim: inkubatory, fundusze venture capital i private equity.
Inwestorzy ci działają w ten sposób, że kupują spółki i po pewnym czasie starają się je sprzedać drożej.
Preferowanymi sposobami wyjścia z inwestycji jest sprzedaż firmy inwestorowi branżowemu, albo
giełda papierów wartościowych.
Od 30 sierpnia 2007 małe i średnie przedsiębiorstwa maja możliwość emitować swe akcje na New Connect - alternatywnym systemie obrotu. Ma on status rynku zorganizowanego,
lecz prowadzony jest przez GPW poza rynkiem regulowanym.
Na rynku tym spółkom stawiane są mniejsze wymagania, niż spółkom notowanym na głównym rynku giełdowym. Koszty związane z notowaniem na NewConnect są niższe.
Obowiązują tu także mniejsze obowiązki informacyjne.
|