Wartość księgowa brutto
Właściwie od tego momentu powinieneś przestać czytać. Jeśli chcesz, aby
zawierane przez ciebie ubezpieczenie gwarantowało odtworzenie majątku
przynajmniej zgodne ze stanem z dnia szkody - nie powinieneś w ogóle brać
pod uwagę oparcia sumy ubezpieczenia na wartości księgowej. Zwłaszcza,
gdy dysponujesz mieniem o dużej wartości, używanym od wielu lat.
Wartość księgowa brutto równa jest wartości początkowej mienia
z uwzględnieniem kolejnych przeszacowań.
Przykład: W roku 1990 kupiłeś maszynę do pakowania hermetycznego
za - w przeliczeniu - 200.000 nowych złotych. W chwili obecnej nie
będziesz w stanie kupić jej taniej niż za 600.000zł.
Nawet przy braku przeszacowań majątku, w oparciu o wartość księgową
brutto ubezpieczysz się najwyżej na 200.000zł. Zakładając całkowite
zniszczenie maszyny, 200.000zł będzie wszystkim czego możesz spodziewać
się od ubezpieczyciela. Chcąc dalej pakować produkowaną przez siebie
żywność hermetycznie, pozostałe 400.000zł będziesz musiał dołożyć
z własnej kieszeni.
Wartość księgowa netto
Właściwie nie powinno się w ogóle wspominać o możliwości zastosowania
tej wielkości przy określaniu sumy ubezpieczenia. Czyniłaby ona ubezpieczenie
zupełnie bezcelowym, bo uzyskane odszkodowanie w żaden sposób nie przystawałoby
do kosztów odtworzenia utraconego mienia.
Wartość księgowa netto to wartość brutto pomniejszona o odpisy
amortyzacyjne.
Ten sposób wyceny majątku powoduje, że wiele jego składników może mieć
wartość równą zero.
Ubezpieczenie na wartość księgową netto jest poza tym całkowicie sprzeczne
z zasadami sztuki ubezpieczeniowej. Niestety niezdrowa konkurencja panująca
na rynku ubezpieczeń powoduje, że towarzystwa dla "zdobycia" klienta proponują
czasem tego typu oszczędność. Składka jest wówczas rzeczywiście niska,
ale i odszkodowanie zupełnie oderwane od rzeczywistości. Jeśli twój agent
zaproponuje ci takie rozwiązanie - podziękuj mu za usługę i skontaktuj
się z innym.
Pamiętaj: Przy wyborze sumy ubezpieczenia pamiętaj o podstawowej
zasadzie wypłaty odszkodowań - zasadzie
proporcji. Zgodnie z nią wysokość wypłaconego odszkodowania
musi pozostawać w takim stosunku do wartości szkody, w jakim suma
ubezpieczenia pozostaje do faktycznej wartości ubezpieczanego mienia.
Wartość ta szacowana jest na dzień powstania szkody.
Uwaga: Teoretycznie na ubezpieczeniu majątkowym nie można
"zarobić". Wypłacone odszkodowanie ma umożliwić przywrócenie poprzedniego
stanu mienia, co wyklucza jego ulepszenie. W praktyce jednak zawsze
możesz "zaoszczędzić" część wypłaconego odzkodowania, jeśli uda ci
się np. odtworzyć utracony majątek taniej niż wynika to z szacunków
towarzystwa (np. części napraw dokonasz we własnym zakresie).
Możesz oczywiście zastosować przy odtworzeniu mienia nowocześniejsze
niż poprzednio (a więc ulepszone) elementy, jeżeli tylko zmieścisz
się w kwocie wypłaconego odszkodowania lub pokryjesz różnicę z własnej
kieszeni.
|